Nowy pomysł PISu - dopłaty do czynszu dla potrzebujących! Polacy wściekli: "500+ to za mało z moich podatków?"

1 stycznia 2019 r. ruszył rządowy program „Mieszkanie na Start”. Jest to jeden z elementów pakietu Narodowego Programu Mieszkalnego, który wprowadzono w życie jeszcze, gdy funkcję Prezesa Rady Ministrów pełniła Beata Szydło.






Celem programu jest pomoc państwa w ponoszeniu wydatków mieszkaniowych w pierwszych latach najmu. Ubiegać się o dopłatę może każda osoba fizyczna, nie tylko obywatel Polski. Programem są także objęci cudzoziemcy, przebywający w naszym kraju na podstawie wskazanego w ustawie tytułu, np. w związku ze świadczeniem pracy. Jakie warunki trzeba spełnić? Niski dochód oraz brak własności innego mieszkania. Z informacji Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju wynika, że w zależności od regionu maksymalna wysokość dopłat do czynszu dla 4-osobowego gospodarstwa domowego może wynieść od ok. 300 do ok. 560 zł miesięcznie. Polakom nie spodobał się ten pomysł, co widać w sieci.


"My z mężem wzięliśmy właśnie kredyt na 15 lat na kawalerkę, oszczędzamy, oboje pracujemy i nie ma mowy o dzieciach, bo nie ma na to czasu i miejsca a rząd dość, ze bierze z naszych podatków na 500+ to jeszcze teraz to... Naszymi sąsiadami jest rodzina z 6 dzieci, facet alkoholik, żona nic nie robi. Bo po co? Nie muszą pracować." - żali się.

1 komentarz:

  1. Brawo trzeba pomagać uboższym.Czekać tylko jak zaraz zawistne hejtery będą narzekać że oni muszą pracować na innych.Polak to taki pies ogrodnika-sam nie ma i drugiemu żałuje.

    OdpowiedzUsuń